czwartek, 29 listopada 2012

solve the problem



Mój osobisty kardiolog, mówi żebym w końcu wybrał się na kontrolę. Pompa coś zaczyna szwankować. Przydałby się przegląd podzespołów. Zastanawiam się jak zwykle, czy jest to spowodowane ogólnym ciśnieniem cywilizacyjnym czy danym dniem, godziną, może minutami. Przecież nie jestem, aż taki stary.. hmm. 
Kapią mi coraz częściej na głowę rano krople i zanim dojdę do samochodu okazuje się, że jakas zabłąkana cwaniara już penetruje kołnierz mojego płaszcza. Gorzej jak trafi pomiędzy krawędź koszuli, a boskie ciało i ogromem zimna zmrozi mnie tak, że "poranny kop" dostaje nowego znaczenia.
Migotanie przedsionków, może również wywołać całkiem nieznana osoba. Stało się tak dzisiaj. Całkowicie to niezrozumiałe. Czasami daję szanse komuś wierząc w dobry zamiar drugiej strony, pozwalam na wykazanie się i sprawdzenie znaczenia oraz granic "Gentlemen's Agreement". Młodsze pokolenie jednak tego nie rozumie. Temu chłopakowi dzisiaj się nie udało.  Ciekawe czy 10 lat temu mógłbym tak postępować znajdując sie w podobnych sytuacjach. Trochę to zagmatwane, ale chcę napisać, że w gruncie rzeczy mimo tego, że widzi się kogoś prawdopodobnie jeden raz w życiu, można wprowadzić się w taki stan poddenerwowania, gdzie odreagowanie może jedynie wywołać poranne bieganie o 6:05 :)
p.s.1 fantastyczna rzecz, robię to od tygodnia i z dnia na dzień poziom endorfin zaczyna zastępować kawę :) 
p.s.2 gdyby można było mieć czasami taki miecz jak kiedyś 


My personal cardiologist says I finally picked up for inspection. Pump something sours. It could use a review of the components. I wonder, as usual, or is it due to a general pressure of civilization and the date, time may be minutes. But I'm not that old .. hmm.
I come in more often on the head and drops in the morning before I get into the car, it appears that some sort of stray already penetrated the collar of my coat. Worse hit between the edge of the shirt, a gorgeous body and the enormity of frost me so cold that the "morning bite 'gets a new meaning.
Atrial fibrillation can also cause quite unknown person. It happened today. Is completely incomprehensible. Sometimes I give a chance to someone believing in the good intention on the other hand, allow to demonstrate and verify the importance and limits of "Gentlemen's Agreement". But the younger generation does not understand. That boy did not make it today. I wonder if 10 years ago, so I could follow that are in similar situations. A little confusing, but I want to say that, in fact, despite the fact that he sees someone probably once in a lifetime, you can enter in a state of getting nervous, which can only result in a rebound running about 6:05 in the morning :)
P.S. fantastic thing, I do it for a week and day by day the level of endorphins begins to replace coffee :)
P.S.if you could have a sword, sometimes as ever



taca ze sceną "Przecięcia wezła Gordyjskiego"-Augsburg,Marx Weinold
plate with a scene of "Cutting The Gordian knot"-Augsburg, Marx Weinold

5 komentarzy:

  1. Poranne bieganie - podziwiam wszystkich, którzy umieją się zerwać świtem, żeby odmierzać krokami pół lub całe osiedle, a następnie jeszcze przed pracą wziąć prysznic i zająć się normalnym życiem.
    Zawsze kiedy biegałam, wybierałam pory popołudniowe lub wieczorne, bo mój organizm nie bardzo umiał dojść do siebie po takim porannym endorfinowym kopie i wszystko mi było w głowie, tylko nie praca :)
    Już nic nie powiem o tej frazie z mieczem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami jest ciężko z tym wstawaniem:) wczoraj miałęm kryzys, obudziłem się, spojrzałem z 14 piętra na tramwaje, samochody, ludzi w ciemnościach i pomyślałem: idę spac dalej, ale przed wskoczeniem do łóżka ubrałem sie i wyszedłem...dziwne te decyzje w ostatnich sekundach:)

      Usuń
  2. Bywają czasem takie sytuacje. Dla mnie , to n.p. parkowanie w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Czuję jak dym zaczyna mi wyłazić uszami a biała gorączka stoi i ręce zaciera. Wystarczy wtedy iskra....
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń