piątek, 23 listopada 2012

I'm sorry I'm late


Kilka długich dni przeszło i co. No właśnie. Prawdopodobnie moja absencja wynika, albo z nadmiaru pracy, której ostatnimi czasy mam nie do przerobienia, albo bardziej z tego, że z zachwytu nad jednym europejskim miastem zaparło mi dech w gębie :) Tak naprawdę to jest to drugie.
Nigdy tam nie byłem, a traf chciał, że musiałem tam pojechać na kilka dni.
To, że wypożyczenie samochodu jest banalne i kosztuje połowę mniej niż w Polsce to pewnie każdy wie. To, że autostardy są tam tańsze w przeliczniu na kilometr niż w Polsce, o tym też pewnie każdy wie. Natomiast to, że wejście do centrum tego miasta o 13:00, jest czymś tak niesamowitym, to pewnie nie każdy wie.
Jest to może całkiem subiektywne odczucie, ale przez to, że zwracam uwagę na wiele detali związanych z dobrym wyglądem, kulturą osobistą i zapachem... oniemiałem. Nigdy tu nie byłem, ale będe jeszcze teraz pewnie nie raz. Zgrabie dopasowane garniturki, fruwające spodnie do kostki, buty całkowicie nie przypominające tego co widac u nas, nieustanny i wszechobecny dym papierosowy dodający tego niesamowitego klimatu, pociągłe twarze kobiet z naturalnie wrośniętą opalenizną.... tworzą klimat, którego nie odda żaden program telewizyjny. Łamana angielszczyzna niektórych z nich dodaje dodatkowego uroku, łamana uprzejmość-żartuje ogromna uprzejmość, powoduje, że zabukowanie następnego wylotu, będzie prostsze od gwizdnięcia: śśśśśiiiiitttt TAXI :):) 
love Milan


A few long days passed and what. That's it. Probably my absenteeism due, or the excess of work, which I have recently not to rewrite or more of the fact that the delight of one European city took my breath away in his mouth :) In fact, it is the latter.
I've never been there, and luck would have it, I had to go there for a few days.
The fact that renting a car is so easy and costs half as much as in Poland is probably everyone knows. The fact that there are highways cheaper per kilometer than in Poland, this also probably everyone knows. However, the fact that the entrance to the town center at 13:00, is so amazing, it's probably not everyone knows.
It is perhaps quite subjective feeling, but by the fact that I pay attention to the many details associated with good looks, manners, and the smell of ... dumb. I was never here, but I will probably be here soon. Suits matched raking, flying pants to ankle boots totally like what you can see with us, constant and ubiquitous cigarette smoke adds this incredible climate, elongated faces of women with naturally rooted tan .... create a climate that does not give any TV show. Broken English some of them which adds additional charm, broken-jokes courtesy of great kindness, makes it fully booked the next flight, it will be easier on the whistle: TAXI śśśśśiiiiitttt :) :) 
Love Milan.




 Park Sampione

 znane TV z parku

 jak była wystawa na Skwerze Hoovera, to przeczytałem, że tu jest też jego rzeźba... i jest :)

 niektórzy kojarzą to z wrocławską knajpa na ul. świdnickiej .. ja z niesamowitą akustyką :) 

 najlepsza galeria handlowa - przepraszam to określenie raczej tu nie pasuje

 shoes in gallery

absolutnie, niesamowicie niesamowita 



 c.d. 

just LV

4 komentarze:

  1. Pełny luz, w przeciwieństwie do nas, Polaków. Stale zabiegani, stale zmęczeni,poddani wielu zakazom, zapominamy że życie mamy tylko jedno.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Warszawie może tego nie widać, ale szarość przeszywa nasze ulice, obawa przed tym, że jak ktoś sie ubierze inaczej niż wszyscy, to zostanie wytknięty palcem. :)
      pozdrawiam

      Usuń
    2. "A mnie tam to lotto";)
      Na szczęście robię co chcę.
      Pozdrówka:)

      Usuń
  2. Sama też bym się chętnie tam przejechała. Ta galeria na zdjęciach przypomina mi podobne w Lipsku :)
    Co do polskiej szarości na warszawskich ulicach nie narzekam :)

    OdpowiedzUsuń