Wróciłem jak banan z popiołów.
Wiem, wiem nie było mnie tak strasznie długo, ze sam nie wiem czy dobrze trafiam w klawiaturę.
Pochłonął mnie taki społeczniakowstki portal, który ukradł moje życie. Nie chciałem sie temu poddać, walczyłem jakies 17 minut. Bede
Duszę moja przepełnia wiele wzajemnie zwalczających się uczuć.
Just for all: i'm back.
I powitac na naowo, juz myslalam, ze zapadles sie w czulesciach neto-przestrzeni:)
OdpowiedzUsuńMilutko Cie widziec back:)