czwartek, 1 maja 2014

back






Wróciłem jak banan z popiołów.
Wiem, wiem nie było mnie tak strasznie długo, ze sam nie wiem czy dobrze trafiam w klawiaturę.
Pochłonął mnie taki społeczniakowstki portal, który ukradł moje życie. Nie chciałem sie temu poddać, walczyłem jakies 17 minut. Bede 
Duszę moja przepełnia wiele wzajemnie zwalczających się uczuć.

Just for all: i'm back. 

1 komentarz:

  1. I powitac na naowo, juz myslalam, ze zapadles sie w czulesciach neto-przestrzeni:)
    Milutko Cie widziec back:)

    OdpowiedzUsuń